Forum motorowerowe

Witam . Jako iż padła mi cewka zapłonowa stratora mam dylemat . Kupić nową , czy ją przewinąć nowym drutem . Nowa cewka to china jakościowo podobna do gówna . Pojawia się jeszcze jedna kwestia . Czy opłaca się przewijać cewkę i czy jest to trudno zrobić . Proszę o pomoc .

Możesz zawsze kupić oryginalną czeską ale używaną. Przewijanie nie jest tak bardzo trudne wystarczy aby był cały czas drut prosty aby nie miał nigdzie takiego kółeczka zamotanego i aby było jedno uzwojenie obok drugiego.

Jak starannie, zbicie zostanie przewinięta to przewijaj. Też się przejechałem na cewce ze sklepu. Padła po tygodniu czy tam dwóch. A jak kupisz czeską to nie wiadomo w jakich warunkach przechowywana była itd, i też może się okazać, że zaraz padnie.

Tak , ze smarowania . Uszczelniłem dekielek od zapłonu żeby nic nie ciekło . Na górze wywierciłem dziurę , wlałem przepalonego oleju od c-360 aż zaczęło się wylewać . Na koniec zatkałem to korkiem od wina . Działało 2 lata i nic nie tarło . A tak na serio myślę , że to z temperatury . Sprzedawca , który ma jawkę też mówił , że padają od temperatury .

Albo uszkodzenie mechaniczne, albo termiczne. Innego wyjścia nie ma. Jak chcesz przewinąć to uważaj aby izolacji z drucika nie zdjąć, bo pójdzie robota na marne. A jak chcesz poszukać czeskiej cewki, to powinienem gdzieś jeszcze mieć takową.

Powiedzcie mi jeszcze , czy trudno to zrobić i jak się do tego zabrać . Czytałem gdzieniegdzie o tym , ale nie dowiedziałem się za wiele dlatego liczę na waszą pomoc .

Cewka cewką, nie wiem po co wydawać jeszcze razy tyle na pro elo zaj$bistą "czeską" jeśli normalna za 20 zł będzie takiej samej jakości. Kupiłem taką jakieś 3 lata temu do ogara i nadal chodzi dobrze.

Ale mi chodziło o to że można kupić od kogoś jak ktoś sprzedaje cewki z iskrownika używane z oryginalnego czeskiego iskrownika albo poszukać jakiegoś taniego iskrownika.

Samo przewijanie wymaga też trochę wiedzy i narzędzi, nie zrobisz tego ''od tak se na kolanie'', drut musi być odpowiednio napięty, uzwojenia równomiernie i ciasno nawijane, na koniec odpowiednio oprawione i zalane żywicą lub klejem epoksydowym.

Musisz policzyć ile zwojów starego drutu było, co poziom drutu mocz w lakierze bezbarwnym, uważaj żeby nie zedrzeć emalii.