Forum motorowerowe

Problem z ogarem jest następujący: otóż, było tak na gaźniku jawki że minimalny koniec gazu był punktem gdzie motor schodził z obrotów i się dławił, nie przeszkadzało mi to, miałem tak samo na gaźniku oryginalnym, ale wpadłem na pomysł, że go rozkręce, wyczyszczę, przedmucham itp. wszystko ok. założyłem stary gaźnik ale dupa było tak samo jak kiedyś, nie trzyma obrotów nie wkręca się gaśnie, więc założyłem stary, ale, że nie miałem silikonu nie odpalałem, dzisiaj kupiłem sobie silikon, zakleiłem tak jak wcześniej, poczekałem 30 min, odpalam i dupa coś się porobiło, że nie trzyma obrotów i wkręca się do połowy gazu, później albo gaśnie albo muli, więc powyczyszczałem dysze, sprawdzałem na każdym rowku iglicy po kolei i to samo, regulowałem blaszkę pływaka też dużo razy i to samo, sprawdzałem na 8 świecach (tak ośmiu ) Też to samo. Ale - tak jest jedno ale, robi się tak dopiero po minucie od odpalenia (na zimnym silniku), Więc przyczyną nie jest raczej gaźnik a coś od strony zapłonu ale co? Tam jest praktycznie wszystko nowe. Ale zostaje mi jedno kabel W/N, jest w 1 miejscu bardzo giętki (tam dotyka cylindra) i czy to może być tego przyczyną? Jutro chciałbym to sprawdzić ale nie jestem pewien czy mogą być przez to takie objawy. I co jeszcze może przyczynić się do tego? Piszcie co sprawdzić a tak zrobię. Silnik Dezamet 023. Z góry dziękuję za pomoc;]

U mnie to samo jest w 205-ce że połowa gazu i go muli, ale silniki dezametu jak były zimne to się tak działo. Podłączam się do pytania

Tylko, że mi się tak dzieje na ciepłym tylko przez chwilkę jest dobrze.

urban po prostu istota regulacji.

Czytaj, w gaźniku nic nie było robione a po założeniu od nowa już nie chodził... Regulowałem go 1000 razy. Zapłonu nie tykałem ale też to zrobię.

Jaką masz świecę? i zdiagnozuj kabel w/n jak mówisz i napisz

Jak masz czysty gaźnik to odpada, to jest prosty gaźnik nic w nim do kopania.
Możliewe przyczyny
-świeca
-przerwa na przerywaczu, ewentualnie źle zapłon ustawiony
-Kompresja
-zaphany filtr powietrza/tłumik szmerów

Nie zapominaj że to Romet, jutro może ci normalnie odpalić

Kompresja jest ok Mój ogar jest mocny na suchym by spalił (na tej oponie co teraz mam) Cylinder,tłok, wymieniony przed wakacjami, nie spuchł ani razu docierany 30km/h Zobacze bez filtra powietrza ale on jest nowy to raczej odpada. Świece mam teraz nówke F75 Super (iskra) Sprawdzałem na chamionkach f80 jednej f50 i reszta to były jakieś chińskie, dobra ja się zwijam jutro zdam raport narazie

Moim zdaniem 30 min na wyschnięcie silikonu to za mało

Witam, jestem po szkole zaraz idę wyciągnąć rumaka i prosto do warsztatu, silikon wysycha w 5 min - czytanie instrukcji nie boli.