Forum motorowerowe

Wątpię abyś na takim ładowaniu przeładował akusia. Kup akumulator najlepiej 5-6Ah . A do czego będzie Ci służył akuś?

To mu pomogliście jak na moje, to tylko zamieszaliście

Co do tematu, to wszystko jest możliwe, tylko pytanie, jakie masz pojęcie o elektryce (nawet nie elektronice) ? Odpisz, to zastanowimy się, co dalej zrobic

Nie mam pojęcia Akumulator ma służyć do 'dopełnienia' osprzętu, tzn. kierunkowskazy, klakson i tylne światło, bo rzekomo jego trzeba odłączyć gdy robi się ładowanie.

Ehh, co do tylnego światła, ogólnie co do wszystkich bajerków... Instalacja jest dostosowana do zasilania tego, co tam masz, podłączając coś do niej tak jakby wymagasz od niej więcej, chcesz uzyskać z niej więcej mocy niż to założyli konstruktorzy... Można to oczywiście obejść, na kilka sposobów, jak zapewne zauważyłeś tylne światła to żarówki, a żarówki jak powszechnie wiadomo to bardzo nieekonomiczne żródła światła, gdyż ~95%mocy, jaką do niej dostarczasz jest tracone w postaci ciepła - to sporo, nieprawdaż? No, ale wracając do tematu, jeżeli cehsz wepchnąć w instalacje akumulator, to wypadało by wygospodarować trochę tej mocy, aby go naładować, jak na moje, to najkorzystniejszym sposobem będzie przerobienie tylnej lampy, a mianowicie zamiast żarówek wstawienie tam kilku diód LED. Żarówka to jakieś 5W, oznacza to, że przy 6V płynie przez nią prad około 0,8A natomiast, do efektywnego świecenia jednej diody potrzebne jest jakieś 20mA. Nawet jakbyś miał 10 diodek, to będzie to 200mA, czyli 0,2A a efektywność pewnie jeszcze się poprawi p No, ale wracajac do tych 10 diód, to przy 6V będzie to jakieś 1,2W, wnioski chyba nasuwają się same, hmm? Zaoszczedziliśmy 3,8W
Zakładam, ae do kierunków, które też radzę wykonać z diodek nie będziesz potrzebował jakiegoś strasznie dużego akumulatora, tak jak radzili koledzy wyżej Wystarczył by CI nawet taki około 3Ah, pierwsze, to że instalacja powinna dać radę go naładować bez większych zmian, a drugie to to, że jest mniejszy i łatwiej bedzie CI go gdzieś zamontować

Btw, co do Twojego pojęcia w dziedzinie elektryki, będziesz umiał odczytać schemat i podłączyć zgodnie z nim? Pozdro

Autor postu otrzymał pochwałę

Tylko wykorzystując moją wiedzę na temat akumulatorów domyślam się, że więcej niewykorzystanej energi może wpłynąć na akumulator, który będzie kwasowy, a konkretnie może spowodować jego wylanie z powodu nadmiernego naładowania, czyli ciepła które rozszerza ten kwas co jest w środku, a on się wylewa.
Co do schematu, w samym schemacie nie widze nic trudnego, gdy jest opisany Ale w tych kablach, gdzie co i jak to nie za bardzo

Hmm kwestia przełądowania... Powiem Ci szczerze, ze ostatnio też się z tym borykałem, ale z tego, czego się dowiedziałęm można wywnioskoawć, że taka ewentualność jest stosunkowo mała, a ponadto akumulatory kwasowe, w odróżnieniu od akumualtorów suchych, czyli żelowych są znacznie bardziej, powiedzmy odporne na zarówno przeładowanie jak i nadmierne rozładowanie, z tym, że przeładowanie jest naprawde raczej niemożliwe, ze względów, że jednak wydajność tej prądnicy na to nie pozwala Bardziej martwiłbym się głebokim rozładowaniem, chciaż, podobno akumulatorą kwasowym to aż tak bardzo nie szkodzi, jak żelowym, w przyapdku których pojemność drastycznie spada. Można powiedzieć, że akumualtory kwasowe sa stosunkowo elestyczne, jeżeli chodzi o warunki i parametry eksploatacji, dlatego też wiekszość ludzi, chociażby użytkowników tego forum będzie Ci właśnie je doradzać

Dodano: 30 czerwca 2011, o 20:13

O.O dostałem rangę ELEKTRONIK Dzięki

Dobra, czyli nie muszę się martwić. Czyli z tego co wyczytałem na forum potrzebny mi jest akumulator, mostek Graetza i te części, tak?

Do ładowania akumulatora potrzebne jest stałe napiecie, generator daje napięcie zmienne, więc prąd maiłby raz wartość dodatnią, a raz ujemną. Można to obejść, włączając w instalcje 2 mostki prostownicze, gdyż musisz podłączyć osobny mostek do każdej z cewek, gdybyś tego nie zrobił, to ich napięcia mogły by się wygaszać w związku, z wirującym polem magnetycznym Mostek to jakieś 2pln, więc to nie problem Do tego wypadało by jakoś zadbać o poziom napięcia ładującego akumulator, w sumie, to nie jest to absolutnie konieczne, ale zwiększy jego żywotność. To w zasadzie wszystko, potem reszte poprostu podepniesz pod akumulator i masz idealne warunki do podłączania diodek Napisz, czy jesteś zainteresowany dodatkowymi udziwnieniami w stylu jakiegoś regulatora, albo zabezpieczenia przed głębokim rozładowaniem, to podeślę Ci schematy ^.-

Btw sorki, za ta zwłoke w odpowiedziach, ale mój dostawca internetu fiksuje, jak jest burza Kiedyś popaliło karty na całym osiedlu i musiał to wszsytko wymieniac

Tylko że ja tego nie za bardzo ogarnę

Czego nie ogarniesz? narysować Ci to?