Forum motorowerowe

Dziadek i Sinus - z takim podejściem to co? co roku kupujecie nowe opony? Bo przecież na drugi rok będą już używane, skamienieją, itd, itd...
Kupcie dobre markowe opony, to zobaczycie, ze te tanie, ale nowe, są o du*e roztrzaskać.
Sinus, a że koledze skostniała opona to nie jest reguła - wystarczyło, że ktoś jeździł na niej latem, albo DOT zaczynał się od >3 to się nie dziw.

buhahahahaha

Stary powodzenia z takim podejściem. Jak dajesz sobie wcisnąć u byle mietka wulkanizatora jakieś szroty które ktoś ściągnął bo się nie nadawały do jazdy a mietek je opylił po promocji to się nie dziw.

Przyjmuje się, ze opony od momentu pierwszego użytkowania powinno się wymieniać co 50 tyś km lub co 5 lat.

Polecam Bridgestone Blizzak, super opony, dobra przyczepność, ogólnie super!

U mnie siedzą Goodyear Ultra Grip 9 i są ok, nie hałasują ( E36 Compact ).

A mozr Nokiany?
Ja się jeze na dunlopy

Jak kupie nowe to mam pewnosc ze byly jezdzone w zime i zmieniane na czas



Misiu pysiu rzeczone oponki były z renomowanego punktu handlu używanymi oponami w Józefowie Majac zalozmy 450zl przeznaczone na opony do samochodu, ZDECYDOWANIE pewniej i lepiej kupić nowe 4 mięciutkie opony ale budżetowe (osobiscie w duzym samochodzie ojciec ma 4 rok kormorany, zmieniane na czas, mięciutkie jak brzuch spaślaczka ) niż 4 używane z wyższej półki. Tyle mam do powiedzenia

Nowe nie nowe, roczna czy dwuletnia firmowa pirelka barum, hankook itp. będzie lepsza niż jakaś tam dębica

barumki to są szmaty przecież

Dziadek jakiś czas temu, jak mało chłopa nie rozpaprałeś nie miałeś pojęcia, że slicki w zimie nie są najlepszym wyborem, a teraz się udzielasz...