Forum motorowerowe

Zapłon bym wykluczył panie znawco majster pompko Stalkerze...

Ale jednak fakt - może wymiana świec ?

Moim zdaniem są źle zsynchronizowane gaźniki.
W R6 kumpel miał ten sam problem i synchronizacja pomogła.

Tak jak chłopaki mówią, sprawdź jeszcze ten rozrząd i świece...

No tak samo mówiłem Ładne 300zł to kosztuje, ale wykonalne jest samemu. Oczywiście syncro.

wojciech68 zapłon jest elektroniczny ale i tak może być uszkodzony i nie palić poprawnie na jednym garze.

Świece były podmieniane na nowe i nadal nic. Pamiętam że mechanik naprawiał jedną fajkę, ale na wszystkich świecach jest iskra. Chyba zostało mi szukać fachowca który zsynchronizuje mi gaźniki.

Dodano: -- 16 sierpnia 2011, o 17:49 --

Witam,
A jeszcze pytanko. Czy przypadkiem przerwa na świecy nie może mieć znaczenia na pracę silnika? Może u mnie trzeba ustawić odpowiednią przerwę, nie sądzicie panowie?

Zawsze możesz spróbować
W komarze to czasem pomaga ^^

No zaszkodzić chyba nie zaszkodzi, a pomóc może. Tylko dowiem się wpierw jaka ma być ta szczelina, i co najważniejsze - czy mechanik dobrał mi odpowiednie świece. Bo one przecież też mają znaczenie. No i z tego co mi wiadomo muszą być sparowane, inaczej może być nierówna praca silnika.

Zrób to metodą prób i błędów
Tak będzie najlepiej

Znajdź jaka ma być przerwa i jakie świece tzn ciepłota elektroda normalna/wysunięta itd. Zakup odpowiednie i ustaw należyte przerwy.
A wcześniej, przed remontem nie strzelał? Jeśli nie sprawdź rozrząd bo jeśli jest kolizyjny to może dojść do zniszczenia silnika. Tłok walnie w otwarte zawory i po silniku.

Pojęcia zielonego nie mam jak przed remontem pracowało to Kawasaki, ale właściciel poprzedni zapewniał mnie że wszystko działało jak należy, tylko że w oleju znalazły się opiłki no i zniszczyło to jedną z panewek, razem z wałem. Mechanik się wszystkim zajął, także rozrząd można wykluczyć. Jak na razie muszę załatwić lub pożyczyć klucze nasadowe, bo takowych niestety nie mam. No a bez nich świec nie wykręcę.