Forum motorowerowe

Cześć

A więc ostatnio mi się trochę ubyło oleju ze skrzyni nie dużo, ale zawsze coś, komarek stał stał postanowiłem go odpalić, a jak odpalić to i pojedźić (oczywiście zapomniałem o tym ubytku oleju) zrobiłem może 2,5 kilometra w mieście, zatrzymuuje się przy domu patrzę a z prawego dekla paruje i z tąd moje pytanie czy po tak krótkim dystansie mogło sprzęgło się zjechać? jedziłem spokojnie nie szalałem, i jeszcze jedno pytanko czy olej z poloneza 15w ...coś tam coś tam, by się nadawał na dolewkę?

Te stare polskie Romety mają to do siebie, że bez oleju można jeździć, jeździć i nic się nie stanie
TY miałeś jakiś olej to tym bardziej nic się nie mogło stać.

Zimno jest to paruje...

Myślę , że sprzęgło się nie spaliło . Może ten olej po prostu za bardzo zagrzałeś i tyle (stąd ten dym) , a pozatym jest zimno mógł po prostu parować. Na pewno sprzęgła trochę ubyło . Ja bym na twoim miejscu zalał go olejem i zobaczył czyw wysprzęgla . A co do tego oleju z poloneza to jak jest silnikowy to nie wiem czy będzie chodziło dobrze sprzęgło , a jak jest do skrzyni w polonezie to powinno sprzęgło chodzić .

Wyżej Ty nie zdajesz sobie sprawy co to jest romet. Wlej jakiegoś żeby Ci tarcz sprzęgłowych nie skleił

Majster, ja jeździłem na silnikowym od diesla i sprzęgło chodziło cacy Tylko że w jawce

Albo jeździło się też na mieszankach olejów: jak coś przy sprzęgle robiłem i spuszczałem olej, to jak go było za mało to z braku laku dolewałem właśnie oleju do diesla. I chodził

Masz rację bo nie jeździłem rometem z polskim silnikiem . Wiem , że jawa jest wybredna na olej silnikowy . Ale czego ma robić to na odpier.. niech wleje raz a odpowiedniego oleju .

No tak sprawdzę, sprzęgło normalnie wsyprzęglało tylko się zmartwiłem bo to jest jak moje dziecko od skrzyni do napewno mam nadzieję, że na silnikowym da radę, bo z kasą to krucho dlatego kombinuje, a w skrzyni mam lux 10

Tu tylko chodzi o jakieś smarowanie i o to żeby tarcz mu nie skleiło.

Dobra, a w ostateczności mixol może być? czy on się przepali?

niby... ja jeździłem też na luxie, miałem go i w skrzyni i w paliwie, nic się nie paliło