Forum motorowerowe

sorry Kemot za odbieg od tematu ; ) mysiu, uszczelka cała... moze coś z cylkiem nie tak, macie jakieś pomysly ? Nie chce gaznik przepuszczac paliwa, moze podegne do gory tą blaszke, i zdam relacje. ps; sorry za brak polskich znakow ale alt coś slabo dziala...

Ty nie możesz podgiąć blaszki bo tam jej nie ma. Rozbierz cały gaźnik na części pierwsze. Wrzuć wszystko do czystej benzyny. Pomieszaj i dokładnie wszystko przedmuchaj. Musi działać.

Aleksander, mi chodzi o ta blaszke, ktora plywak w dol popycha, mysle ze gdybym ja do gory podgial, to przez te dziurke na dole powinno wiecej paliwa bedzie przeplywac, jesli się myle, to poprawcie gaznik gm12f jak coś. W weekend rozbiore, przeczyszcze, co juz kilka razy robilem zaloze filtr paliwa i wtedy sprobuje

Mylisz się. Ta blaszka jak domniemam to chodzi o tą, która zatapia pływak gdy naciśniemy przycisk przelewacza.

No wlasnie o to mi chodzi, da się tym wyregulowac ? Bo u mnie tak jakby strasznie malo paliwa się dostaje przez komore plywakowa, a gdyby dochodzilo tyle ile trzeba, to by przeciez chodzil

No ja powiem tak. Tym się na 100% nie reguluje poziomu paliwa. Najpierw musisz wyczyścić gaźnik i go wygotować w wodzie w occie aby kanaliki były drożne w 100%. Dopiero potem pomyślimy gdy problem nie ustąpi

Ta blaszka nie ma nic do poziomu paliwa,ona służy do zatapiania pływaka i jednocześnie przyciska pompkę (przy naciśnięciu uruchamia się tłoczek i jest wtrysk paliwa do gardzieli gaźnika).
Poziom paliwa reguluje iglica na pływaku.
Jak masz pływak metalowy,daj ze dwie uszczelki pod dekiel,podniesie się poziom paliwa.
Jak plastykowy,wyregulujesz iglicą.

Ok, dzieki za odpowiedz. Wykrecilem gaznik. Moglibyscie mi powiedziec ile octu wlac do wody i ile czasu to gotowac ? Plywak mam plastykowy, więc jak go wygotuje, to iglica będę go regulowac, tak jak mowicie. Pozdrawiam !

Nie koniecznie musisz gotować. Możesz przepłukać go benzyną i przedmuchać.

A gdy będę go moczyl w benznie, to wykrecac dysze ? Rozbierac go na czesci pierwsze ?