Forum motorowerowe

Paliwo modelarskie

Takie paliwo nie ma eteru robi się je jakoś z saletry.. coś jak petardy, widziałem na spryciarzach.
I jest: http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-zro ... ry-i-cukru

Ale jemu chodziło chyba o takie płynne paliwo, co je stosują np. do modelii samochodów wyścigowych itp.

Ogarkowiec założy do skutera Kupi się butlę podtlenku azotu i będę do filtra powietrza wpuszczał


Dla mnie to bez sensu... Już chyba lepiej zrobić jakiś tun, cyl 70ccm a nie taki badziew

Nie wiem jak wy to sobie wyobrażacie wlać do serii? To jest tylko do odpalania. Jakbyśna tym chciał przejechać z 15 km na fabrycznym cylindrze / 55 ccm i takich tłokach jakich jeździcie aktualnie w jawkach to by was od razu kapitalny remont czekał. Ten silnik nie jest stworzony do takiego czegoś, za wysokie obroty na taki silnik. Jawki mają granice możliwości przy ok. 10 000 o/min (chociaż nie wiem bo nie miałem okazji tego sprawdzać, ale bardziej na rozum), kieruję się tym stwierdzeniem m.in tym, że najlepszy zapłon do tego motorka - VAPE odcina przy 10k - 10.5k, a krzywka wcześniej. Lepszego zapłonu nie dostaniesz, a na tym jawka momentalnie wchodzi w obroty, tu nie ma ograniczeń typu tłumik, silnik w tym wypadku się przebija przez wszelakie ogarniczenia typu moduł odcinający iskrę, tłumik itp, ponieważ stopień sprężania i kompresja tak rośnie ( w dodatku ta substancja jest bardzo łatwopalna), że silnik mógłby nawet bez iskry funkcjonować. Przez to służy do rozruchu silnik nie potrafiących odpalić. Wiem co się działo gdy mój simson dostał samozapłonu (może to nie z powodu samostart), silnik tak się przegrzał (moja wina, zbyt uboga mieszanka przez co praktycznie na powietrzu jeździł i nie było zbytnio dobrego chłodzenia), a kompresja tam była wystarczająca do tego, że poprostu że sam wszedł na ogromne obroty, ściągnięcie fajki nic nie dało, gaszenie też nie, obrotomierz wskazywał 17 000 o/min (wydaje się nierealne ale tak było), szczerze sam wtedy nie wiedziałem co zrobić, bo myślałem że to już koniec dla silnika, bo przy takich obrotach prędzej czy później wał albo puści albo cyl się zatrze, ale wrzuciłem bieg bez sprzęgła, silnik szarpnął i zgasł całe szczęście. Jak się potem okazało (sam się dziwiłem), cylinder nie miał ani 1 ryski, wał miał 0 luzów, ale jednak to jest 90 cc i jest poskładane na dobrych częściach. Ale tak jak gadam simson to simson jawka to jawka.

Jak chcecie takie coś lać do motorka to lepiej kupcie sobie coś ze stawidłem, typu JAWA 90 (mało ich było), ale one miały stawidło i jeździły zarówno jak na mieszance jak i na nitroetanolu ( czy coś podobnego nie pamiętam, jest bardzo podobne do samostartu).

Nie wygłupiajcie się ,bo może ktoś naprawdę zginąć.

Tak na zdrowy rozum. Po co wam to? Budujecie samolot, bo takie paliwa stosuje się między innymi w samolotach. Co wam da 15 sekund frajdy dla 300zł włożone w naprawę silnika. A o kalectwie i śmierci to w ogóle nie mówię.

w rozpuszczalnikach do farb np "nitro" jest w głównej mirze aceton. chcesz po tuningować wlej do baku ;)
co do tego "czegoś" WD-40 działa na podobnej zasadzie już kiedyś myślałem co by było jak bym prysnął do gaźnika ale to była ok. 4 podstawówki jak tata jeszcze starego żuka odpalał i psikał tym po gaźniku. Swoją droga do teraz jestem ciekaw jak by to hulało na WD40.

bez kitu , kup sobie poketa i tam sobie załuż nitro...

Ogólnie to ja nie chcę tego zakładać. Po prostu chciałem sprawdzić co o tym myślicie i czy spróbować, skoro mówicie że silnik nie wytrzyma to nawet nie będę próbował ;)