Forum motorowerowe

Tak ja wspomniałem w temacie złamałem sobie nogę na ogarze;/Ale od początku.Najpierw zapalałem ogarka znalazłem trochę w miare przyczepnego asfaltu i pcham .Zapalił za 2 razem i jade .spokojnie bo droga śliska (błoto pośniegowe zmieszane z wodą i ogromne kałuże). Jade patrze kumple idą (oni mają kosiarki i w zime nie mogą wyjeżdżać bo im rodzice nie każą. No to ja 2 potem 3 i wjeżdżam w to błoto (żeby ich trochę ochlapać ;) Wjechałem zarzuciło mi kierownicą najpierw w prawo odbiłem , potem w lewo odbiłem , prawo , lewo prawo i mnie ściągło w dziure z kałużą nogą przywaliłem w asfalt(kolanem) i przygniotłem ogarem i tak darłem dobre 10 metrów i wyladowałem w kałuży. Tak szybko jaw wpadłem tak szyko nie podniosłem (wstyd przed kumplami) i nagle traki ból że się o ogara oparłem bno bym nie wyrobił.kumple pomogli mi się podnieść i ogara i zaprowadzili do domu .Pojechałem z kuzynam do szpitala na prześwietlenie.Diagnoza_nadpęknięcie kości piszczelowej 'LOL".no i opatrunek gipsowy usztywniający na około 4 tygodnie.I to wszystko. ZAŁAMKA. Ale ja im jeszcze pokaże kosiarkowcą co potrafie na ogarku ;)))PZDR dla wszystkich połamańców

hehe wspolczucia szybko wracaj do zdrowia pzdr

No to lipe masz. Mozgi a kiedy ferie masz?

Ja mam od 28 stycznia a wy??

To ja mam od 12 stycznia.

ja też od 12

Ha a ja od 28:-) No Mozgi wspolczuje bo to na pewno nic milego nie jest Ale szybko wracaj do zdrowia i pokaz "kosiarowca" jak się jezdzi:-D

a ja nie wiem nawet od kiedy ferie ale pozno w tym roku gdzies w lutym

mozgi a masz foto ogara po wypadku /?

nie mam w ogóle na kompie nic fot ogara bo mam *ujowego kompa tak jak wspominałem niektórym mój się spalił;/;/;/ a ten ani fona ani cyfrówki nie wykrywa;/;/;/ ale tak koło lutego wrzuce całą mase fotek;)Zwirek a mosina gdzie leży bo skoro mamy w tym samym czasie to chyba gdzieś niedaleko nie ??