Forum motorowerowe

Witam. Kiedy już mój Ogar nabrał na sprawności, pan u którego go trzymałem postanowił, że bym brał go do siebie. W sumie myślałem, że wstawię go do garażu babci i śluz. Aż tu nagle posypały się różne epitety. Więc poszedłem do mojej piwnicy w 12 piętrowym bloku. Jest ona małych rozmiarów. Wymierzyłem i w długości ma 190cm a w szerokości około 75cm wolnego miejsca. Ogara jeszcze tam nie mam ale jutro odbieram koło z centrowania. Teraz mam pytania:

1. Czy po jednej nocy w piwnicy ujrzę pustkę ?
2. Jak go zabezpieczyć przed takimi przypadkami ?
3. Czy trzeba spuszczać benzynę itp.
4. Koło mnie mają piwnice 2 najgorszych kabli w bloku, czy motorower zakryć kocem ?

Wiesz co.... z tego co mi wiadomo to nie wolną trzymać motoroweru w takich piwnicach bo niby grozi pożarem albo wybuchem. Więc jak go już będziesz tam trzymał to lepiej go kryj.

1. Tak, daj swój adres.
2. Przypnij go łańcuchami. Zdejm fajkę/świecę wkręć niesprawną i zdejm wężyk ew. rozepnij łańcych i schowaj do biurka spinkę.
3. Hmm to zależy od Ciebie jak długo będzie stał to spuść ale jak będziesz go użytkował min. raz w tygodniu to nie trza. Gorzej jak im przeszkadzać będzie zapach benzyny.
4. Zakryj, przywal ubraniami i gratami.

Będą się zaciągać i będzie ćpańsko przy ogarze. Lepiej spusć.

Pany czy taki łańcuch zda egzamin ?



Tylko że trochę krótki jest i nie wiem w jaki sposób mam zapiąć i za co.

będzie dobry , złap za felgę i wahacz a jak nie starczy to za szprychy i wahacz .

O jakąś rurę, cybant, kaloryfer, kratę pręt i za przednie koło lub najlepiej tylne

Przez koło, łańcuch, i coś rurę czy jakieś takie coś.

Tylko że u mnie właśnie nie ma czegoś takiego chyba że przednie koło do regału... tylko że mogą je odkręcić i jazda..

Tatulo nie ma garażu ?