Forum motorowerowe

akurat się mylicie bo dyslekcji się nie da wyleczyć do końca. Można zmniejszyć jej objawy ale wygrać się z nią nie da

Ja jakoś mam niby dysortografię i błędów nie robię tylko tych interpunkcyjnych mi się nie chce pisać.

U mnie kolega miał "dysleksję" a ciągle się uczył (czytał książki, dużo pisał,...) a i tak mu nic nie pomogło i ma ją nadal

Teo jak niewyleczalna? Jak co trzy lata odnawia się opinie w poradni pedagogicznej i wszystko może się zmienić. Gdyby nie było ta przypadłość lenistwa nie była wyleczalna to po cholerę odnawiać opinię? Zawsze coś może się zmienić! Z resztą dasz wiarę? W podstawówce stwierdzono mi dysleksje oraz dysgrafię przez lata ciężkiej pracy wyćwiczyłem tak pisownię, że w gimnazjum zająłem pierwsze miejsce z konkursu ortograficznego, chodziłem na kółka poetyckie gdzie wyzbyłem się swoich przypadłości i praktycznie od gimnazjum do teraz nie stwierdzono u mnie żadnego objawu dysleksji. Przypadek? Czy błąd w sztuce zawodowej? Więc nie mówcie mi, że nie jest to uleczalne bo jest!

to tak jakby garbatemu powiedzieć: "wyprość się"

Ja pier na prawdę stwarzacie problem czy tak trudno jest wcisnąć alt lub shift

Niektórym osobą najwyraźniej przy używaniu altu lub shiftu grozi kontuzja nadgarstków i skręcenie palców .

no na to wychodzi

Filips1995, Nie spamuj, jak ludzie chcą pisać bez znaków interpunkcyjnych i dużych liter to proszę bardzo jak przyjdzie napisać coś do ludzi to ich wyśmieją. Ale wróce do forum aby dobrze zrozumieć tekst musi być spójny i zawierać te minimum przecinków wtedy rozumiesz co czytasz, czepiacie się tego co nie trzeba

dziadek widocznie miałeś słabo zaawansowaną dysleksje. odnawia się co trzy lata bo niestety oto Polska właśnie. Nie używałem polskich znaków bo tak szybciej mi się piszę w pismach urzędowych zawsze o to dbam i jakoś nie ma problemu