Zapłon git ale obrotów nie trzyma ;/

ahmeds1

Witam mam problem z jawka bo nie moge dojsc z nia do ładu, mianowicie poziom paliwa ustawiony (poziom w komorze 3/4 paliwa) swieca kawka z mlekiem i zaplon próbuje ustawiac na przerozne sposoby a ona dalej przerywa i strzela w tłumik i nie wiem co juz zrobic żeby ladnie chodzila .Simeringi to napewno nie sa ani uszczelki bo sa nowe ..

adrianus15

Sprawdź platynki, kondensator, fajke, cewke WN.

ahmeds1

Kabel wn , fajke oraz cewke wymienilem a platynki przeczyscilem papierkiem ale kondensatora nie ruszalem...Ale mnie się wydaje ze gdyby kondek to by nie palił jak cieply a tu normalnie pali

adrianus15

Zapłon dobrze regulujesz ? Sprawdź ten kondensator i świece. Nie iskrzą platynki ?

ahmeds1

Iskrza ale w ogarze tez iskrzyly a chulał jak marzenie

adrianus15

Wymień najpierw kondensator, jeżeli to nie pomoże to wymień też platynki. Jeden z tych czynników na pewno jest problemem.

ahmeds1

Więc problem strzelania rozwiązany wymieniłem platyny i kondensator i jest elegancko .Ale jawka nie trzyma wolnych obrotów a uszczelki dorobiłem z gambitu na łączeniu cylinder-króciec,króciec-gaźnik.I czym to może być? paliwo ustawiam tak: iglice mam 4 rowkową i ustawiłem na na 2 rowku , no i bawiłem się z odginaniem/zaginaniem blaszki ale kurde jak jest paliwo tak na 3/4 komory pływakowej to tak jak by się pływak zawieszał bo jak przycisnę ssanie to jest w porządku i nie wiem co zrobić bo może to przez to jest ale nie wiem podpowiedzcie coś..