Forum motorowerowe

Haha ku*wa śmieszne macie ubaw brawo ... MzRider myślisz że ja skręcam kierownicą na zakręcie ? Ty chyba dzisiaj nie sr/łeś . Jeszcze mam pojęcie co do jazdy po zakrętach nie używając schodzenia na kolano ... . Dobra chcecie to się nabijajcie dalej ale zobaczymy komu będzie jeszcze łyso .

Łyso to może będzie i ci jak pójdziesz na wiosnę i będziesz płacił za egzamin praktyczny 300zł

z całym szacunkiem, ale ten temat nie ma sensu. Kapitan, to, że będziesz miał wkrótce jakąś większą maszynę to jak wróżenie z fusów czy wygrana w totolotku..... Nie ma co gdybać co będzie kiedyś liczy się to co jest teraz. A teraz fakty są takie masz 17 lat, fakt jeszcze trochę i niezapomniana 18.... Ale nie jesteś w stanie przewidzieć przyszłości na ponad 8 miesięcy do przodu. Może w tym czasie wystąpić setki niefortunnych sytuacji które zmienią oblicze twojego żywota lub twoich bliskich.... Dobra załóżmy, że siostra ściągnie cię do pracy. Pracę ci załatwi jak, podkreśliłeś gdziekolwiek..... Ta już to widzę, pewnie zapiszę cię do angencji, a one są różne, raz znajdą ci coś fajnego, raz będziesz miał tak przerąbane, że bęziesz skacać od zakładu do zakładu, o ile brytole będą z ciebie zadowoloni, jedna wpadka i cała okolica nie będzie cchhiała cię zatrudnić..... Tak miał kuzyn kiedy trafił do pracy na wysypisko śmieci.... Stwierdził, że śmierdzi i wiesz co? Agencja pracy wpisała go na czarną listę.... I teraz chłopak musi łudzić się na szczęście.....
Podstawowe pytanie znasz angielski? Bo jeśli na poziomie Bonusa BGC typu "Saj ma Dig kiss my es".... To Pozdro 600, a nie licz , że jak trafisz do miejsca gdzie pełno polaków to ktoś ci pomoże.... Na takich to tylko kosa czeka.... Już nie mówiąc o formalnościach typu wyrobienie national insurance number bez którego de facto nie powinieneś pracować. Oczekiwanie na ten nr trwa nawet 6 tygodni.... Może jakaś agencja na lewo cię poleci ale jak przyjdzie co do czego mogą być problemy. Wyspy to nie zbieranie truskawek na polu, tu jest praca, ale bardziej dla tych którzy planują przyjechać dłużej niż na dwa miesiące. Co innego jeśli rzeczywiście na jakąś posadę w fabryce od razu idziesz.... siostra ci załatwi... Ale coś śmiem wątpić....

A potem taki kończy na ulicy w UK. Bo go wyciulali, nie znał swoich praw ani języka.