Forum motorowerowe

Mój komar nie odpala jak jest zimny. Jak odpali to po 20 s chodzi idealnie i można jeżdzić cały dzień.

Niewiem czy to wina zapłonu czy gażnika, nie mam już słów do tego silnika

sprawdź zapłon/gaźnik/kompresje

Autor postu otrzymał pochwałę

Sprawdź dobrze czy masz ustawiony zapłon

Autor postu otrzymał pochwałę

Kompresja jest dobra. Pod glowicą nie mam uszczelki tylko jakąś blache 0,3 mm (w ksztalcie uszczelki)

Mój wujek(elektryk) kiedyś wyregulował profesjonalnie zapłon tyle że po 2 dniach nie bylo iskry bo przerwa na przerywaczy była malutka więc wziolem i ustawilem na pałę teraz może jest z 0,4 - 0,5,

Może świeca ma taką wartość cieplną że lepiej odpala jak jest ciepło ? Spróbuj z inną świecą.

Jest to typowy problem w tych silnikach pogrzeb trochę śrubką od składu mieszanki

dzisiaj szlak mnie trafił i dalem moduł z silnika s38 na dodatek okazalo się że mam ścięty klin z magneta i trzymalo ono na wale.

Teraz wszystko jest cool tyle że jak silnik się zagrzeje (po ok 45 min.) to w ogole nie daje mocy i nie ma siły jechać. czego to może być problem??

Jak nie ma siły to tłok puchnie kup oryginalny z PRL'u

Ale tu chodzi o Modul ( iskrownik ) bo na starym bylo dobrze.

Hmm po pierwsze w romecie nie ma modułu przyczyną że nie ma siły jest puchnięcie tłoka które jest spowodowane wysoką temperaturą z kolei ona jest spowodowana złym ustawieniem zapłonu lub brudnymi żeberkami proste