Forum motorowerowe

Witam , jedże sobie rometem jade z górki chciałem wrzucić na luz bo skręcałem w prawo na polną droge i mi się za mocno przeżuciło zamiast na luz to z 2 na 1 :/
i było traaaaaahhh . zzgasiłem i jak właczam bieg to wg jak by nie bylo biegu :// . Mówiee napewno coś wyskoczylo w wodziku odreciłem kape wszystko gra , więc ide po pomoc do dziadka a dziadek na to uuuu poszed tryb ten taaki ... i akurat mi pokazał bo miał w swoich szpargałach takie 2 i mówi ze najprawdopodobniej poszły te zęby . a ja no to grubo musze rozpolawiac silnik . a dziadek ze tak to biore się za wyjmowanie silnika wszystko ładnie poszło silniczek do domu rama do garażu . Dziadek mnie trochę oświecił z tym i mniej więcej wiem o co caman . dziadek do mnie nie bój się ja też tak miałęm w swoim komarze bo warjowałem szybko puszczałem sprzęgło itp . a ja w szok ... i teraz pytanie czy moge coś zrobić jeżeli juz mam silnik w domu , oprócz zmiany oleeju i wyczyszczenia go ??

Zmiana oleju to lepiej jak masz rozgrzany silnik. No na pewno nowe uszczelki zobacz łożyska, simmeringi.

Wszystkie uszczelki powymieniać i może tarcze sprzęgłowe też wymienić.

tarczesprzęgłowe wymieniałem z miesiąc temu . uszczelki prawie nowe ale wymienie co tam 5 zł

Kiedy rozpoławiasz silnik trzeba się liczyć z wymianą uszczelek.

No i oczywiście połówki na silikonie warto . Zdejmij cylinder i zobacz w jakim to stanie jest wszystko .

Może lepiej do cylindra nie zaglądaj. Kolega zajrzał i musiał go wymienić

Skoro rozpoławia silnik musi zdjąć cylinder więc jest to czynność konieczna