Forum motorowerowe

Dzisiaj postanowiłem odwiedzić rometlove'a. Mam do niego niedaleko, więc zgadaliśmy się na spotkanie w realu . Pogoda niestety nie sprzyjała, ale było zajefajnie. Pojeździliśmy po wsi, pogadaliśmy i dowiedzieliśmy się, że w Wodzisławiu Śląskim ( kilka kilosów dalej ) był w tym czasie zlot, a my we dwóch smykaliśmy się .
Foty:




Pozmienialiśmy się pojazdami na fotach, on się zwiózł na mojej jawencji, a ja na jego sqtrze .
Minusy spotkania:
- niestety w baku zostało pół litra benzyny
Plusy:
- kupa śmiechu
- dużo
- ehh, dużo czasu trzeba zmarnować żeby to opisać

Ale Wam fajnie Mymek1994, ile masz kilometrów do rometlove, ?

to mozna powiedziec ze wy sasiadami jestescie

O rzut beretem poprostu...

rometlove, i Mymek1994, To teraz spotkamy się w 3 ;D Tylko trzeba się zgadać

Żeby nie zakładać nowego tematu, piszę c.d.
Spotkaliśmy się po raz kolejny. Tym razem zwiedziliśmy sk8park w Godowie, musiałem sprawdzić swoje umiejętności z jazdy na rolkach . Następnie jechaliśmy na autostradę A1. Tam na fajnym odcinku ścigaliśmy się. Rometlove na przyśpiechę mnie wziął, ale od ok. 45 km/h sytuacja się zmieniła Niby ogar stary, ale jary. Jak wyjeżdżaliśmy z autostrady to zatrzymała nas straż i nas gostek opieprzył . Powiedział: " o mie, za mie se jeździjcie, ale nom robicie przikrość, bo przijedzie szef i nas bydzie opi loł ". Puścił nas i pojechaliśmy. Potem jeszcze trochę się woziliśmy po wsiach i koniec. Ja trochę miałem problem z odpalaniem ogara, ale co się okazało, sprzęgło mi ślizgało. Ogólnie jednak było fajowo.

rometlove, Myślałem że na następnym spotkaniu z Mymek1994, będziesz już Simkiem jechał

Mymek1994, ile Ci pojedzie ten Ogar? W dobrym stanie go masz nawet

no się wozili beze mnie ale ja niestety wtedy miałem małe problemy ze squtem ale widzę ze spotkanie się udało

Ogar jak ogar, tyle że odblokowany, 13z, i silnik zadbany, jedynie tarcze sprzęgłowe już są zjechane, ale jak pisze na stronce OJSa liczy się pasja nie sprzęt . Abis to chyba z lenistwa, a nie trele morele .