Forum motorowerowe

Niekoniecznie kondensator Po prostu może być rozregulowany zapłon. A da radę przejechać więcej niż 100m na wolnych obrotach?

Zależy czy wymieniał kondensator po tej awari czy przed nią , jeśli przed to w 95 % jego wina . Nie wiem czy wiecie ale one są do bani .

Ale Ty głupoty gadasz.
Kondensator się nie psuje co 100km. Fabryka taki zrobiła to taki jest dobry, i faktycznie jest.
Ja nie wiem co Wy wszyscy chcecie od tych kondensatorów.

Kondensatory do rometów są ch.jowe U kuzyna non stop padały aż w końcu wkurzyłem się, wygrzebałem kondensator z malucha i od tej pory żadnych problemów.

I Ty też Magister...
Ludzie to wy chyba nie wiem skąd te kondki bierzecie.
Jak wsadzisz nowy porządny to bd latał bardzo długo!

Problem w tym że nie fuks , magister ma racje , u mnie w ciągu dnia padły dwa , prosto ze sklepu . To wiem co mówie .

Dodano: 14 lutego 2013, o 21:09

100 km to własnie jest dużo jak na nowy kondek .

mgr dobrze gada, obecnie te kondensatory chodź nowe to są gó*no warte, czasem uda się że pojeździsz na nim dłużej a czasem po zakupie nowego nie bedzie chodził. Mi najdłużej wytrzymał trochę ponad rok, drugi pół roku a później przeniosłem do skrzynki narzędziowej by się mniej grzał i już ponad rok tam siedzi i narazie chodzi chodź komarkiem dużo nie jeżdze a jedynie przepalam. Kondensatory z starych zapasów czy te od malucha spełniają swoje zadania bardzo dobrze o ile też nie są zużyte.

Samo to, że kondensator do rometa ma 0,15 uF, a od malucha 0,25 uF. Kupiłem 2 kondensatory i padały jeden po drugim. Maluchowski siedzi ponad rok.

Dodano: 14 lutego 2013, o 21:30

Czy ja wiem. Miałem silnik z malucha, który pozostał po wujkowym malaczu i wyjąłem z niego kondensator, więc był używany. A siedzi już ponad rok i nie ma zamiaru się spalić.

Witam Panowie. w dniu wczorajszym jeszcze raz wymienilem kondensator na nowy ustawialem zaplon. zgodnie ze wskazówkami w innym poście czyściłem gaźnik jest lepiej ale to jeszcze nie to świece wypala raczej na czarno;/ uszczelniacz od sprzęgła dzisiaj wymienie i wleje nowy olej zobaczymy co pokaże

Musi być gdzieś jeszcze coś nie tak bo nawet jak by lekko na czarno wypalało to nie ma możliwości że odpalasz chodzi dobrze a po przejechaniu nagle trafia go szlak, to jest na 95 % wina zapłonu.
Na Twoim miejscu wymieniłbym jeszcze świece, fajke i przewód wysokiego napięcia bo możliwe że gdzieś jest przebicie. Jeśli świeca daje iskrę żywo niebieską to jest ok z tym że sprawdź jeszcze czy na pracyjącym silniku nie iskrzy Ci na przerywaczu (platyny) jeśli iskrzy to 100% wina kondensatora być może dobrze nie masuje albo jakiś wadliwy jest. Przeczyść oczywiście delikatnie przerywacz bardzo drobnym papierem ściernym.