Forum motorowerowe

Mam nalac telu oleju, żeby nie wylewal się z tego otworu na boku dekla zabezpiecznego srubka? W obecnym stanie jest zalozone sprzeglo i odkrecona ta srubka na dole, ale juz nic nie cieknie

To zakręć tą śrubkę na dole i wlewaj olej. Tak oleju musi być tyle, żeby się trochę wylewał przez ten otwór. A pokrywę masz uszczelnioną ?

tak uszczelka jest normalnie szczelna. Jutro postanowilem się za to zabrac, dzisiaj juz ciemno i zimno w moim skladziku...
Dzisiejsza noc posti z odkrecona srubka na dole i nalozonym na 3 srubki deklem.
Nie trzeba nic czyscic z starego oleju?

Ja jak wymieniałem to po prostu spuściłem stary olej i wlałem nowy. Nie wiem jak to jest w 023 ale zapewne tam też jest śrubka kontrolna, po jej odkręceniu powinien lecieć olej.

Nie, chodzi o to żeby jak klamka sprzęgła jest w połowie drogi to ta dźwignia pod silnikiem ma się ruszczyć, bo to jest niemożliwe chyba że masz strasznie wyciągniętą linkę. Po zalaniu świeżego oleju nie odpalasz moto wbijasz pierwszy bieg i idziesz prowadzisz go, wtedy naciskasz sprzęgło i powinno wysprzęglać w połowie zakresu ruchu klamki sprzęgła na kierownicy. Co to znaczy. To że podczas marszu z wbitym biegiem koło stoi w miejscu lub kręci na sucho silnikiem, i kiedy naciśniesz sprzęgło to rozłączasz poprzez sprzęgło koło z silnikiem (idziesz dalej i na wciśniętym sprzęgle koło swobodnie się kręci a silnik nie).

Autor postu otrzymał pochwałę

Najlepiej, aby silnik był rozgrzany jak i w autach (zimny jest gęstszy, a ciepły rzadszy) wtedy powinno więcej go wylecieć z prawie wszystkich miejsc.

O takie coś mi chodzilo : D Dziekuje Ci mocno
Jutro będę mial nieco zabawy : )

Co do rozgrzanego silnika, to juz nieco po ptokach bo stoi ogarek z wyciagnietym wkretem, a bez oleju to nie bardzo chce go rozgrzewac.
Jutro napisze co i jak poszło

Dziekuje i pozdrawiam : )

KONIEC : D Odpalil slicznie i działa, ruszylem przejechalem się. aż lezka się kreci jak po chyba roku czy nawet ponad wsiada się i ta sila pcha nas delikatnie do przodu, slyszymy jak motorek sobie mruczy i czeka aż dostanie wiecej gazu : D ah....

Zostala mi juz tylko kosmetyka, a po niej generalne malowanie z uzupelnieniem czesci, jak np tylni hamulec(nie dlugo pewnie pojawi się jakis temat z prosba o schemat czy coś)
Co do sprzegla to wydaje się ze jest dobrze ustawione, na postoju gdy ogarek jest odpalony i wbije się jedynke to kolo rusza się. Jednak jak da się gazu to chyba nie przyspiesza lub przyspiesza minimalnie. Natomiast gdy stoi wolno, i na jedynce wcisne sprzeglo to kolo rusza się z oporem.
Ogolnie lapie jakos w polowie manetki.
Myslicie ze jest dobrze ustawione?

Co do tego tematu, chcialbym zrobic podsumowanie aby ktos z podobnym problemem znalazl tu pomoc.
Zalozyc nowy? Czy moze zrobic edycje 1 posta, albo na koncu napisac? Co o tym myslicie?

No to napisz podsumowanie:
Rozwiązaniem mojego problemu z brakiem sprzęgła było......, zrobiłem to tak...... .
a o co chodzi z tym hamulcem? A i jak siądziesz na niego i wbijesz 1 odpychasz się nogami (bez sprzęgła) to:
a)silnik się kręci
b)silnik się kręci ale czuć jakby lekko sprzęgło wysprzęglało
odp.

Co do hamulca to zwyczajnie go nie mam z tyłu... Mam wajche, wiece będę musial kupic linke, i jakos zmontowac nozke. No i tu bedzie kwestia mocowan i wymiarow i wogole.

um patrzylem tak, nie siedzac na nim. Ale zakladajac ze siedzial bym na nim to czul bym opor i silnik by się krecil. Chociaz to w teori... Jutro dopiero będę mogl sprawdzic
Tak dodam jeszcze, ze za dawnych czasow gdy wbijalem jedynke czulem szarpniecie delikatne, dzisiaj po wbiciu jedynki nie poczulem nic.

jak czułeś szarpnięcie to dobrze ale nie mocne i żeby motorka nie ciągnęło do przodu A na tylny hamulec nie ma linki tylko jest pręt w sklepie z częściami do motorków kupisz za mniej niż 10 zł