Forum motorowerowe

Stalker pomyślał że to O200. Zły dział, przenoszę.
Ja bym pokombinował coś przy zapłonie.

Krauss może to być wina simeringa. Kemot zapłon o ile ma ustawiony na te 3,5 to powinien chodzić.

Cały zeszły sezon przejeździłem na 3,5 i nie było żadnych problemów nigdy. a mniej ustawić już nie mogę bo i tak podstawę zapłonu mam na koniec przesuniętą (fasolki od śrób byłu już powiększane) .

Jeszczę się upewnię . Czyli puchnięcie tłoka można wykluczyć ? Myślałem nad tym jak to sprawdzić i można by rozgrzać go, zdjąć kape od magneta i poobracać magnetem na luzie i zobaczyć czy jest wyraźny opór...

Słuchaj u mnie w ogarku to samo było przejechałem z jakieś 2 km też muł nie chciał jechać i gasł. Ustaw dobrze zapłon sprawdź czy nie łapie lewego powietrza przez gaźnik podokręcaj dobrze śruby na gaźniku i głowicy i wtedy powinien jeździć ja u mnie między króćcem a gaźnikiem dałem troszkę sylikonu jak masz uszczelkę to odrysuj sobie na gambicie ją i załóż dwie uszczelki i dobrze dokręć tylko nie ukręć gwintu w cylindrze. Puchnięcie tłoka moim zdaniem można wykluczyć.

Przy gaźniku juz jest założona dobra uszczelka i nie ma mowy o lewym powietrzu w tym miejscu. Gaźnik również dobrze wyregulowany. Ogaretto, różnica w zachowaniu rometa jest taka że moge dalej jechać i nie gaśnie. Na wolnych obortach pracuje idealnie i ładnie się wkręca.

A kondensator sprawdziłeś?

Kondensator wymieniony na nowy jakieś 2 lata temu.

Czas w przypadku kondensatora nie jest wyznacznikiem jego sprawności lub jej braku. Kosztuje grosze a często to on powoduje taki problem

Czasami nowy kondensator jest do ....

A przypadkiem jeżeli kondensator byłby winien to nie powinien mieć wpływu na cały zakres pracy ? bo to się dzieje tylko na jedynce i dwójce "pod koniec" manetki . Normalnie nie ma żadnych objawów...