Forum motorowerowe

60/2 poleci i tak max. 70. Nie żadne 80. Tyle to 70/2 idzie.
BTW, podobne miałem objawy kiedy pękły mi pierścienie, ale skoro niedawno był robiony remont to wykluczam to. Kompleksowa regulacja gaźnika powinna załatwić sprawę.

Gaźnik czyściłem, lecz w poniedziałek rozbiorę go na części pierwsze i zobaczymy co będzie się działo.

Nie wiem jak go wyczyściłeś bez rozbierania.

więc dziś gaźnik poszedł w ruch, z mojej diagnozy zacinał się pływak, ktoś chyba zagiął go na osi i bardzo ciężko chodził.Już simson ładnie jeździ tylko mam teraz nowy problem z odpalaniem na ciepło.Odpalam i muszę trzymać pełen gaz żeby coś wgl zagadał.Trzymam tak i chodzi jak na jałowych obrotach,czasem po chwilce się wkręci czasem muszę mu pomóc na pych..macie jakieś pomysły?może iglica za wysoko? Łapcie fotkę i oceńcie go trochę, pozdro!

Może to być za duża dawka paliwa.Sprawdź czy bez gumy filtra powietrza jest tak samo.

Napewno jest to regulacja gaźnika, zacznij tak jak piszesz od regulacji na iglicy, a jak będzie poprawa to reguluj śrubą od składu mieszanki.
Jak jest na wyższych obrotach? Przerywa?

właśnie pomaga mu odsunięcie rurki od filtra powietrza więc za dużo paliwa tak ?na wysokich obrotach ładnie idzie, czasem tylko przerwie jak wchodzi ale jak już wejdzie to można jechać , nie to co wtedy..

Tak, za dużo paliwa.

odpala już dobrze , wkręca się też ogolnie ok ..tylko coś stuka jak schodzi z obrotów . coś czuje ze na zime silnik na stół

Jak chcesz sprawdzić co to, to zdejmij cylek, oceń stan górnego założenia igiełkowego - sprawdź czy są podkładki dystansowe sworznia, i oczywiście czy nie ma luzu na wale i łożyskach. Jak na wale nie będzie dużego luzu i na łożyskach to samo, to nie masz co narazie rozkładać silnika.