Forum motorowerowe

Dobra zegne trochę ten cympelek ale to raczej nie pomoze w normalnym odpalania. Mi glownie chodzi o to aby normalnie dalo się go palic bez wlewania wachy pod swiece! eksperci pomozcie!

gonzo, juz z 5 razy mowilem, ze gaznik mam wyczyszczony na blysk.

mario_men, najpierw odkręcasz 2 śróbki trzymające góre komory pływakowej wyjmujesz tą górną część i tą blaszcze spłaszczasz aż do tego momentu aż się ci będzie dobrze przelewało tzn jak wciśniesz pompke to z rurki paliwo piwonno wlatywać do gaźnika a jak puścisz to wracać . Drugą rzaczą odkręcasz górną część tam gdzie jest iglica i rozbierasz linke sprężyne i iglice i zawleczke daj jak w najniższym rowku na tej iglicy a jak jeszcze nie będzie dobrze to o jedno wyżej . 3maj się jak coś to pisz

Dodano: 26 sierpnia 2010, o 21:18

to musi pomóc ... może kranik zapchany albo paliwa w baku nimosz ... ja ci mówie zrób tak jak napisałem i odpisz co się będzie działo .

Autor postu otrzymał pochwałę

Dobra dzięki, było tak odrazu z sensem bo ja początkujący i nie wiem co i jak Jutro spróbuje twojego sposobu, dzięki i leci plusik.

wiesz co, może ci ten cały cypelek się blokować. U mnie tak było że się blokował i nie zamykał paliwa i go zalewał i leciało z gaźnika. zdejmij tą pokrywe i go przeczyść a jak nie pomoże to wymień.
Kto żem w cale na plusa nie leciał

I co wymieniłeś go może u siebie?

zawleczka jest na srodkowym rowku, czyli 2 od gora i drgim od dolu, czyli ja nie ruszac? Z tym drucikiem co popyla plywak to był wygiety o jakieś 40% to go wyprostowalem tak do 10%. Teraz puszcze paliwo i sprawdze czy da rade odpalic.

to weź ją na przedostatni rowek w dół.

Połowa postów w szczególności denna na pierwszej stronie a potem kłótnie o proporcje paliwa z olejem.

Czy jeżeli wlejesz pod świecę paliwa i zapalisz to dalej ciągnie już sam paliwo ze zbiornika ?

mario_men, Wyreguluj dobrze gaźnik, tą śrubkę poziomo wkręconą, wkręć do oporu i wykręć 2 i pół obrotu.
Spróbuj go odpalić (z kopa, na pycha, lub wlej trochu wachy przez głowice) Jak już odpali to reguluj tą śrubką z sprężyną (pionowo wkręconą)

Autor postu otrzymał pochwałę

Ku*wa tylko mnie zdenerwowal ten grat, tyle się wybiegalem z nim i nic, probowalem wlewac wache pod glowice tez dupa a wczoraj tym sposem mi się udalo go odpalic. Tak samo cieknie wacha z gaznika jakby się zatykala w nim i nie chciala dalej isc. Odkrecalem i wszystko z wygladu bylo ok. Jak go pcham puszczam sprzeglo to trochę pojedzie tak z 2 sekundy i zaraz zdycha.

Dodano: 27 sierpnia 2010, o 14:42

Wczoraj tak ciagnelo ale dzisiaj juz niestety nie. Wcale nie pali. Tez bardzo dużo cieknie pod gaznik normalnie tak lak leci z kranika to splywa z gaznika.