Forum motorowerowe

Może masz tryby wykruszone ?

Tryby napewno cale sa. Najwyzej skrzynia zle zlozona tak mysle... Bo sa 2 takie zebatki podobne i moglem je pomyslic... ale nie napewno.

To sprawdź to złożenie bo jest bardzo prawdobodobne, że to jest tego wina.

Szczerze to od poczatku walcze z tym zlomem i chyba podjalem decyzje. Za dużo wlozylem wlozylem pieniedzy,czasu i newow żeby go wyrzucic,oddac albo nawet sprzedac.I tak mi się nei zwroci. Oddam go do faceta ktory moze mi go zrobi,bo kiedys,w mlodosci dużo latal roznymi sprzetami i mechanicznie tez je zna. Dogadam się co do ceny(wlasnie,ile to moze być warte po znajomosci?) i moze dostane go w jezdzacym stanie. Wszystkie czesci sa w tym silniku ok,więc kwestia dobrego zlozenia i regulacji...

Dodano: 24 lipca 2012, o 18:30

Aha i przepraszam,pomylilem dzialy-mialo być w problemach technicznych

Po pierwsze to nie złom, Ogary to wdzięczne maszyny, też tak wcześniej myślałem bo byłem sfrustrowany. Jak dobrze zrobisz Ogara to nawet do 2 lat bezobsługowej jazdy możesz osiągnąć. Te Romety mają po 20, 30, 40 a nawet 50 lat - powiedz mi proszę, czy te dzisiejsze chinole tyle wytrzymają (podpowiem Ci) Nie. Co do ceny, nie wiem możesz liczyć 50 - 100 zł ewentualnie 0,5l Finlandii. I pamiętaj nie poddawaj się, bo te chinole to jednorazówki, po 2 - 4 latach nadają się na złom (ale i tak tam jest więcej plastiku jak tego żelastwa)...

Dzieki za mile slowa,wiem ze Romety moga dlugo wytrzymac,ale trzeba na nie dużo cierpliosci,a ja aż tyle jej nie mam...Dlatego będę musial dac go komus do naprawy,bo sam juz nie mam na niego sily. Zobaczymy jak to z nim bedzie. Chcialbym nim jeszcze pojezdzic bo wiem ze to fajny sprzet...

Ja dobrze zrobiłem ogara i jeździłem 2 lata bez awarii, w tym roku gaźnik mi się rozregulował

Też sam straciłem cierpliwość po 2 zakupionych zestawach tłok-cylinder. Kupiłem jeden duży zestaw z Allegro i dałem do złożenia do znajomego ojca, który naprawia crossy na Torze Poznań i w wolnych chwilach go robił co weekend. Za części dałem 120 zł i 50 zł za robociznę. Sam się zdziwiłem, bo nie przypuszczałem, że Ogar może tak pięknie chodzić.

Musisz obrócić koszem sprzęgła albo zębatką zdawczą i będą wszystkie biegi wtedy bo akurat w tym położeniu bolce nie mogą wejść do zębatki.

Ja też się wku...rwaiałem na swoją jawke ale jaką miałem satysfakcje jak ją naprawiłem.Powiem ci szczerze grunt to nauczyć się jeździć na tym sprzęcie bo znam takich jak im gasł ogar albo jawka na skrzyżowaniach bo dobrze nie umieli jeździć to odraz że gówno i kupowali skutery.. nie martw się a ogar to dobry sprzęt a cierpliwości to nabierzesz jak cholera gdy będziesz go użytkował Pozdrawiam