Forum motorowerowe

Po małej przejażdżce wróciłem dziś do domu i chciałem sprawdzić obroty maksymalne na luzie i jak na złość szlag trafił korbowód dolną nóżkę tłoka, na szczęście nie uszkodziło tulei
Moim zdaniem to tulejka korbowodu się rozleciała ponieważ usłyszałem stukanie i momentalnie spuściłem z gazu lecz za nim silnik zszedł z obrotów już było po zawodach
Miałem zamontowany czeski cylinder o średnicy 40mm, tłok 3p i pierścienie od simsona wszystko hulało znakomicie, polskie cylindry chowają się przy czeskich. Obroty jakie jawa łapała na nim były ogromne
Sytuacja się powtórzyła, poprzednim razem był jeszcze na polski 38mm
Ta tulejka musi być mosiężna? Można by było dorobić z czegoś innego? Czy może łożysko igiełkowe?
Przy okazji zauważyłem popękany sworzeń.

te tulejki nic nie warte..załóż igiełki lub łożysko igiełkowe

Tłok wystaję po za cylinder całym swoim obwodem coś koło 1mm
część owalna tłoka zawsze troszkę wystawała ale nie jego obręcz co mam robić?
ps. założony jest inny wał

Pewnie założyłeś polski wał. Jest to największy syf jaki może być. Masz korbowod za długi bo polacy odwalaja mega lipa z tymi ich walami. Zmien na czeski to problem zniknie. Daj znać jak poszło

Lub załóż grubsze uszczelki pod cylinder i głowicę.

Tuleja najlepiej jak by była z czegoś twardego , zwykle aluminium czy żelazo chyba tu nie starczy. Jeśli masz oryginalny wal to nie wsadzisz łożyska igiełkowego ponieważ jest ono grubsze o dokładnie 0.5 mm. Ja kupiłem takie i tylko pieniądze w bloto bo nie wchodzi .

sprawdzałem wymiary i idealnie pasuję na łożysko igiełkowe 14 na 17 chyba coś takiego już nie pamiętam
wał brałem od gościa z garażu on tam miał tych części sporo możliwe
ale czy biło o głowice to też nie jest pewne bo na głowicy widać wgniecenia tylko na dolnej części tak jakby kawałki aluminium się tam pojawiały, a tłok je miażdżył, tłok porysowany po bokach z obydwu stron, ale nic nie wiadomo
Na razie muszę załatwić tłok na 40mm bo u siebie nie mogę go dostać a na allegro wychodzi 2,5 razy drożej, ale chyba będę jednak musiał

Tylko chodzi o to , że to łożysko nie ma 14 mm jak piszą na aukcjach tylko 14.5.

Ja remontowałem silnik i sworzeń w tulejce miałem spasowany na 0.00mm, wchodził na wcisk. Docierałem z olejem ręcznie kręcąc śrubą w sworzniu grzechotką XD
po 400km zdjąłem seryjny cyl (do wykonania 50/4/3) i przy okazji sprawdziłem, czy jest jakiś luz. Poruszałem tłokiem na boki (poruszałem na boki - a nie przesuwałem na boki bo to chyba oczywiste że się przesunie ) i ani troszku luzu nie ma.

lepsze 14.5 niż tulejka ze sklepu która ma 13.5