Forum motorowerowe

No to tak:ja jeżdze sobie stellą z kilka km,jest fajnie nawet pod sporą górke podjeżdzam na 2,lecz po jakimś czasie mocy zaczyna brakować i ledwo co idzie,redukcja 1 na 2 osłabia ją i trzeba rozbędzać na sprzegle,nie powiem ale stella się trochę grzeje,wyczyściłem gażnik i nic nie dało,proszę o pomoc w moim problemie dla mnie to jednak problem w codziennym uzytkowaniu.

Kiedy taki problem się pojawił? Dokonywałeś jakiś napraw w ostatnim czasie, wymiana cylindra itp. ? Nie zaciera się przypadkiem ?

Może masz zapchany wydech.Weź i go wyczyść

nic ostanio nie robilem cylinder jest chyba nawet originalny no może ten wydech ale zabardzo go niewyczyszcze ew.założe inny

Jak założysz jutro inną rurę to daj znac czy to było u ciebie przyczyną spadku mocy czy nadal to samo. Bo jak rura nic nie da to będziemy musieli myślec dalej.

Cylinder i głowica czyste ? Zapłon dobrze ustawiony ?

ale na zewnątrz , czy w środku głowica w środku jeszcze czysta ,niedawno czyściłem może coś z zapłonem

tramwajarz, chodzi o użebrowanie bo syf naprawdę blokuje swobodne oddawanie ciepła

ja mówisz,to jutro wyczyszcze cały silnik

Co ma rura do stadku mocy po czasie ? Zanim zaczniesz coś pisać to nad tym pomyśl.