Mój tata wracał do garażu mińskiem od dziadka z wsi i poszło spięcie wszystkie kable się popaliły i niby zrobił tak ze zapala bez akumulatora i od razu światła są :/// i nie ma gaszenia ... muszę to jutro zobaczyć://
wszystkie kable (nie wiem jakim cudem) się popaliły od stacyjki przełączników .... jutro opowiem co dokładnie się stało . Proszę o jakieś wskazówki połączenia tego JE****nego modułu i te kable co wychodzą z prądnicy jak to będę musiał wszystko zrobić . ale myślę ze sobie poradzę z elektryką całą. a wszystko przez to ze poprzedni właściciel Mińska grzebał z tym ładowaniem bo pędzel nie umiał zrobić . a ja tylko przełączyłem 2 kable i od razu było ładowanie jak byk . i na pewno pajac wszystko zrobił byle jak i poszło spięcie . a i było tez tak ze jak lampa była przechylona w dół to tez się robiło spięcie ... 
... A z kablami no cóż, stało się - coś z czymś zwarło i bum ... Powymieniaj kable i ew. podzespoły elektryczne które ci się popaliły