Forum motorowerowe
http://www.forum.ogar200.pl/

"Nowy" (a właściwie stary) nabytek - Yamaha XV125 Virago
http://www.forum.ogar200.pl/nowy-a-w-a-ciwie-stary-nabytek-yamaha-xv125-virago-t17262.html
Strona 1 z 1

Autor:  Wiktor2002ZPL [ 10 lip 2019, o 13:22 ]
Tytuł:  "Nowy" (a właściwie stary) nabytek - Yamaha XV125 Virago

Witam,
Trochę na forum ostatnio panuje cisza, a ja zorientowałem się, że nie pochwaliłem się swoim nowym środkiem do poruszania się, który zrobił od stycznia 5,5 tyś km :D
Tak jak w temacie - jest nim, czy też nią, Yamaha Virago 125 z 1998 roku. Kupiona dokładnie 30 grudnia, co było zaskoczeniem dla księgowego, który tego samego dnia rzekł, że "nic go w tym roku nie zaskoczy". Przyjechała wtedy świeżo z Francji, ale były ze mną osoby które są w temacie i została dokładnie sprawdzona - jedna wgniotka na baku wyglądająca na uszkodzenie w czasie transportu do Polski i koło posiadające minimalne (w czasie jazdy nieodczuwalne w żaden sposób) bicie nie zniechęciło do jej zakupu.
Jak już wcześniej mówiłem - od zakupu zrobiła około (trochę ponad) 5500km, w tym w ostatnim czasie była w Zakopanem.
W międzyczasie wymieniłem tylko olej i filtr oleju, żeby nie mieć niespodzianek w sezonie, oraz świece i wkład filtra powietrza. Poza tym raz dysza od wolnych obrotów się przytkała, ale tu winowajcą
prawie na pewno było wlane raz paliwo z "bańki" gdy to okazało się, że zapomniałem zatankować. Od tamtej pory nie działo się nic, i mam nadzieję że tak pozostanie.
Mało na forum o sprzętach tego typu, więc postaram się coś o niej napisać.
Spalanie w trasie to średnio 2,5litra, rekordowo dochodzące do 3,5 litra. Do licznikowych 80 przyśpieszenie jest bardzo dobre, do 90/100 idzie bezproblemowo i jest to w stanie utrzymać bez obaw o górki lub wiatr. Oczywiście inną sprawą jest tutaj prędkość rzeczywista, która z reguły jest o 10% niższa, tzn. przy licznikowych 100 w rzeczywistości jedziemy 90.
We dwie osoby także sobie radzi dobrze, przynajmniej do 70kmh, ale nie mogę powiedzieć za dużo gdyż rzadko kiedy wiozła dwie osoby. Wraz z sakwami nie czuć żadnej różnicy w przyśpieszeniu i jeździe, co przydaje się na jakieś wycieczki. To co mi się jednak podoba najbardziej to wygoda i komfort jazdy - silnik widlasty, ciągnie od samego spodu, nie siedzi się jak w typowym chopperze (a więc nie przyzwyczaimy się do ukrzyżowania), a kanapa jest wygodna, jednak po 70km trzeba stanąć bowiem ciężko tutaj o zmianę pozycji w czasie jazdy, co męczy tyłek. Z reguły jednak starczają 1-2 minuty i można jechać dalej. Silnik pali od strzała, w znaczeniu dosłownym, czy zimny, czy ciepły. Wiem, że każda sroka swój ogon chwali ale jestem bardzo zadowolony, przy wzroście 183cm śmiało można wygodnie podróżować. Jedyne do czego bym się przyczepił to do hamulców - mogłyby być trochę mocniejsze, ale dają radę.
Dźwięk także jest niczego sobie, sądzę że swoje robi tutaj fakt, że wszystkie części (w tym wydech) są takie same jak w 250. Nie drążyłem w tym temacie, ale wydaje mi się że poza pojemnością (prawdopodobnie średnica tłoków jest inna, bo rama jest ta sama) i większymi dyszami w gaźniku, wszystkie części są te same.
Mój egzemplarz wygląda na bardzo zadbany, silnik pracuje bez zarzutu, w 95% jest oryginalna - brakuje tylko odbłyśnika lampy tylnej (odblask) oraz wystających z cylindrów ich osłon. Klucze także są w komplecie, ale świece radzę wkręcać na początku ręką - klucz, który jest w zestawie ma minimalne luzy, które mogłyby poskutkować skrzywieniem gwintu w głowicy.
To chyba na tyle, załączam parę zdjęć i czekam na ewentualne opinie, oraz pytania :-D
Pozdrawiam 8-)




Dodano: 10 lipca 2019, o 13:22

Gdyby ktokolwiek miał problem z niedziałającym klaksonem (lub słabo działającym, tj. słychać jakikolwiek ruch membrany klaksonu) w tym modelu, ale także w jakimkolwiek innym sprzęcie w niego wyposażonym, wystarczy odkręcić go i wkręcić lub wykręcić (u mnie pomogło wykręcenie prawie do oporu) małą śrubkę, która służy do regulacji częstotliwości dźwięku.

Autor:  bartek0041 [ 28 lip 2019, o 00:50 ]
Tytuł:  Re: "Nowy" (a właściwie stary) nabytek - Yamaha XV125 Virago

Fajny sprzęt ale ja jakoś choperów nie lubię :)

Autor:  Wiktor2002ZPL [ 2 sie 2019, o 13:14 ]
Tytuł:  Re: "Nowy" (a właściwie stary) nabytek - Yamaha XV125 Virago

bartek0041 napisał(a):
Fajny sprzęt ale ja jakoś choperów nie lubię :)

Też myślałem, że nie polubię, ale jednak to jest to :D
Ścigaczy nie lubiłem, więc zostawało tylko turystyk, lub cruiser/chopper. Pozycja na niej to nie "na ukrzyżowanie" tylko swobodna, ręce się nie męczą.
Ale i tak najbardziej podoba mi się dźwięk :D

Autor:  Browc [ 29 wrz 2019, o 13:51 ]
Tytuł:  Re: "Nowy" (a właściwie stary) nabytek - Yamaha XV125 Virago

Podstawa to ta właśnie wygoda, bo do wyglądu trzeba się przyzwyczaić.

Autor:  Wiktor2002ZPL [ 28 gru 2019, o 12:43 ]
Tytuł:  Re: "Nowy" (a właściwie stary) nabytek - Yamaha XV125 Virago

Browc napisał(a):
Podstawa to ta właśnie wygoda, bo do wyglądu trzeba się przyzwyczaić.

Mi tam raczej szybko poszło, do tej pory jednym z moich ulubionych zajęć jest czyszczenie :P
Trochę to zajmuje, no ale efekt lustra jest :D

Dodano: 28 grudnia 2019, o 12:39

No to wstawiam jakieś tam zdjęcie z tego roku, bo tamte wygasły:



Filmik: https://www.youtube.com/watch?v=D_lbwqA ... e=youtu.be

Ogółem - jestem niesamowicie zadowolony z jej zakupu - niezawodna, wygodna, mało pali, dosyć spora, piękny dźwięk, dobrze przyśpiesza i utrzymuje 80/90 przelotowo, we dwie osoby nie czuć różnicy za wyjątkiem ciężaru.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/