Forum motorowerowe
http://www.forum.ogar200.pl/

Przeróbka kanałów w cylindrze .223
http://www.forum.ogar200.pl/przerobka-kana-ow-w-cylindrze-223-t17031.html
Strona 1 z 1

Autor:  enthusiastic [ 20 kwi 2016, o 18:17 ]
Tytuł:  Przeróbka kanałów w cylindrze .223

Witajcie.
Zapewne wielu osobom znany jest pomysł szanownego "leśnika", który postanowił poprowadzić w swojej jawce kanały wydechowy i ssący pod ostrzejszym kątem niż w oryginale. Zapewniłoby to swobodniejszy przepływ spalin i przy odpowiednim pochyleniu kanału ssącego (45 stopni max.) lepsze napełnianie mieszanką). Ja również doszedłem do podobnych wniosków po lekturze G. Bella. Nie znalazłem nigdzie jednak w internecie, żeby projekt został sfinalizowany.
Pomyślałem, że można by zrobić "kapselki" na okna w tulei, po czym zalać kanały aluminium i wyfrezować od nowa pod odpowiednim kątem. Przeróbka w wykonaniu "leśnika" polegała na włożeniu odpowiednio długiego kolanka tak, żeby oparło się na tulei. Całość miałaby być zabezpieczona kołnierzem dospawanym do kolanka i skręconym do radiatora. U mnie kanały byłyby zrobione od podstaw, ale bez przesuwania okien. Przeróbka byłaby o tyle ciekawa, że nie musiałbym wyciskać tulei z radiatora ani przesuwać okna wydechowego czy płuczącego.
Teraz tylko pytanie do osób mających jakieś doświadczenie z odlewami aluminiowymi: czy to wypali? Obawiam się tego, że po zastygnięciu zalany fragment "odklei" się od ścianek kanału. Może lepiej poprowadzić kanał tak jak powinien iść, a po prostu dorobić z kostki aluminiowej wypełnienie w miejsce starego?
Czekam na wasze opinie w tej kwestii. Nie znalazłem podobnego tematu, więc możemy wspólnie dojść do ciekawych wniosków :) Jeśli ktoś miałby jakieś uwagi co do odlewów to byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam serdecznie.

Autor:  Browc [ 20 kwi 2016, o 22:09 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka kanałów w cylindrze .223

Chcąc zrobić nowy kanał i zalać stary może być problem, ponieważ, zaślepienie ''kapslem'' ma więcej minusów jak plusów: przy kapslu i w okolicy tulei mogą pozostać pory, miejsca w których nagar będzie mógł się odkładać; przy samym spawaniu może ''gazować'' czyli wypalać różne syfy, a z racji że kapsel zamknąłby ujście jakość nadlewu może spaść; po spawaniu na łączeniu tulei z cylindrem mogą wystąpić odkształcenia, z czego właściwym wyjściem powinno być przeszlifowanie tulei. Przy właściwym spawaniu nie ma prawa cokolwiek odpaść, będzie to praktycznie jeden kawałek aluminium, a w zasadzie alusilu. Ryzyko powikłań mogłoby być przy spawaniu czegoś takiego np MIG/MAG, najlepiej tutaj sprawdziłoby się spawanie TIG, ponieważ pozwala na kontrolowanie tego co się dzieje i dodawanie spoiwa w momencie gdy tego potrzeba, co w migomacie jest trudne by od razu otrzymać temperaturę topienia i łączenia się spoiwa z zabrudzonym materiałem gdy spoiwo cały czas wszystko przykrywa.

Autor:  enthusiastic [ 20 kwi 2016, o 22:29 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka kanałów w cylindrze .223

Ważne, żeby tylko nie było tam nieszczelności. Może to być równie dobrze w miejscu kolanka czy króćca rura stalowa docięta do kształtu tulei i przyspawana do niej. Wtedy nie trzeba by wypełniać ubytku. A jeśli dopasowałbym rurę jak wyżej i zalał resztę otworu jakimś cementem do tłumików to zdałoby to egzamin? Nie byłoby problemu z gazowaniem czy innymi cudami. Ciekawe tylko czy by się nie wykruszył... Zależy mi na zrobieniu tego we własnym zakresie, a nie mam możliwości spawać metodą TIG (wiąże się to też z kosztami których chcę uniknąć).

Autor:  Browc [ 20 kwi 2016, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka kanałów w cylindrze .223

Spawanie do tulei odpada z powodów oczywistych, tuleja jest żeliwna, a żeliwo z zasady jest trudno spawalne, po tym napewno trzebaby wykonywać szlif. Pasta do tłumików wyschnie, popęka i się wykruszy.

Autor:  enthusiastic [ 21 kwi 2016, o 18:57 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka kanałów w cylindrze .223

Zostaje więc jak najlepsze spasowanie kolanka, które będzie wpuszczone do samej tulei. Myślę aktualnie nad uszczelką miedzianą która po dociągnięciu kołnierza do radiatora uszczelni połączenie między tuleją a kolankiem. Nie będzie wtedy potrzeby wypełniać ubytku powstałego po przeróbce. Grunt, żeby nie zrobić progu w tym miejscu, bo to byłoby nieporządane dla swobodnego przepływu spalin... Od jutra ruszam z pracami, fotki niebawem :)

Autor:  spun_14 [ 22 kwi 2016, o 02:24 ]
Tytuł:  Re: Przeróbka kanałów w cylindrze .223

Z własnego doświadczenia powiem ci, że nie warto robić pół środkami, bo zrobisz jeden cylinder niby taniej, nakombinujesz się jak koń pod górke a koniec końców kupisz drugi cylinder i wyślesz do spawania. Pomysł z puszczeniem kolanka aż do tulei jest złym pomysłem. Oczywiście możesz się bawić i kombinować, ale i tak to nie zda egzaminu tak jak zaspawanie kanału. Najlepiej najpierw wyfrezować kanał w stronę karterów a potem napawać od góry. Wydasz max 80zł na spawanie, a zda to egzamin na 5. Jedyne co, to zobacz jaki max kąt kanału da rade zrobić, by nie wpaść do żeber. To może być jedyny minus całej akcji... Może się okazać że wyjdzie max 10*.. W takim wypadku robienie tego tylko by się pobawić może okazać się nieopłacalne. Baw się i czekan na zdjęcia z prac :)

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/