Forum motorowerowe
http://www.forum.ogar200.pl/

Motorower nie pali
http://www.forum.ogar200.pl/motorower-nie-pali-t1836-40.html
Strona 5 z 7

Autor:  Magister [ 30 kwi 2011, o 19:52 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

Ja od siebie dodam, że bardzo duży wpływ na odpalanie ma ustawienie zapłonu ... Romet nie chciał dobrze palić, musiałem go pchać przez pół wsi, w dodatku jak zapalił to ciężko mu było jechać z 2 osobami pod górkę. Ustawiłem wyprzedzenie zapłonu 2 mm przed GMP i przerwę na platynkach 0,3 mm i pali do kopa czy zimny, czy ciepły - no chyba, że jadę gdzieś 10 km i jest za ciepły, wtedy popych - dosłownie 2 m go pcham i załapuje :) I dobrze jeździ z dwoma osobami, w dodatku radzi sobie we 2 w terenie :)

Autor:  G17 [ 1 maja 2011, o 18:49 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

A nie wie może ktoś , dlaczego nie chce mi palić na zimnym ? Jak trochę się rozgrzeje to pali od strzała - a tak to nie chcę - dzieje się to tylko na zimnym silniku na dodatek objawy pojawiły się po wymianie gaźnika...

Autor:  Magister [ 1 maja 2011, o 19:37 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

G17, to normalne. Po prostu w tych gaźnikach nie ma ssania i to jest główny problem.

Autor:  G17 [ 1 maja 2011, o 19:49 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

no właśnie to mi chodziło po głowie że tak może być ... Jakoś tak do tego doszedłem że jak się go walnie na pych to wtedy odpala bo jednak podciśnienie w cylindrze daje radę nazbierać wachy , a tak na kopkę to nie uciągnie ile trzeba....

Dzięki wielkie

Autor:  C-Y [ 2 maja 2011, o 18:24 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

ale jest sposób jak wywołać efekt podobny do "ssania" ale nie zawsze działa (u mnie w MZ działał jak linka mi wypadła i nie chciało mi się założyć a chciałem szybko jeździć)

po prostu wystarczy dać gaz na ful przy kopaniu, jak czujemy że kopka jest w połowie drogi puszczamy manetkę, ale nie wiem czy to na prawdę tak działa czy to u mnie w MZ tak jakoś farciarsko:D ale napisałem o tym sposobie, może komuś się przyda

Autor:  Magister [ 2 maja 2011, o 18:26 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

Ja np. na zimnym przeleję gaźnik, przepompuje 3 razy kopką, odkręcam manetkę do połowy, 1 kop i odpala. Później trzymam go na wyższych obrotach z pół minuty, puszczam manetkę i sam chodzi na wolnych obrotach.

Autor:  evL [ 16 wrz 2011, o 19:41 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

A ja za to w mojej jawie.

Jak wyciągne z piwnicy to tak:
odkręcam kranik, zakładam kask, daje stacyjke na zapłon i światla. I bez gazu po prostu kopne lekko i pali..Nawet nie przelewam gażnika!! A na ciepłym troszeczkę gorzej bo musze dać full gaz i czasami załapuje za 1 a czasami za 10... No ale to ma swoje lata i swoje humory :)
A wyobrażcie sobie że na początku wakacji zrobiłem po prostu remont, szlif cylka, sprzeglo, simmeringi i nowe platyny. Wszystko ładnie ustawione, świeca ładnie ustawiona 0.6! (jak mam 0.4 to nie pali z kopa na ciepłym, a jak 0.6 to pali wyśmienicie) :) platyny ustawione, zapłon, wszystko idealnie posprawdzane. I wakacje miałem jedynie problem taki, musiałem wymienić świecę na inną, ponieważ tamta miała jakieś 20 lat, i jak jechałem na wolnych to strasznie przerywała, kupiłem nówkę NGK, ustawiłem 0.6mm, i jawka jezdzi wysmienicie, nie mialem z nią problemów przez wakacje. Nie no żeby was nie okłamać to musiałem 2 razy dysze czyścić, bo się zatkały :D

Ja jednak wam powiem z mojego doświadczenia że nie ma sensu ustawiać wszystko na oko albo na jakieś papierki. Lepiej zainwestować w szczelinomierz i ustawić wszystko i mieć spokój!, gdy miałem wszystko ustawiane na oko to co chwilę coś się psuło, a tak, to moge pojechać gdzie chce a wiem, że nie zawiedzie :)

Autor:  NoName [ 23 lut 2012, o 23:27 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

Właściwie to też mam problem z silnikiem od jawki 50. Może napisze objawy i jak probowałem zaradzić, może ktoś jeszcze coś wymyśli. Więc kupiłem silnik po remoncie skrzyni i wymianie pierscieni. Kompresja jest, iskra jest, paliwo dostaje lecz niewiem czy mieszanka z powietrzem jest dobra. Normalnie wyregulował bym gaźnik ale na wyłaczonym to trochę niebardzo wiem jak. Jak się go kopie to slychać że coś tam kreci ale tak nie bardzo mu to wychodzi. Czuje ze to może być wina regulacji, ale zapłon juz ustawiłem więc zostaje jeszcze gaśnik. Słyszałem ze na wyłaczonym ustawia się tam coś ze 2,5 obrotu śruby ale niewiem ile w tym prawdy :)

Autor:  Browc [ 23 lut 2012, o 23:31 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

Kolego w gaźniku Jikov nie ma śrubki od powietrza, ani też od paliwa, w tym gaźniku występuje regulacja jedynie na: iglicy oraz na pływaku.

Autor:  NoName [ 23 lut 2012, o 23:43 ]
Tytuł:  Re: Motorower nie pali

No właśnie dlatego wolałem się zapytać najpierw kogoś kto się zna :) Bo ogara mam od niedawna a kupiłem z kopnietym silnikiem, ale przy okazji wpadł mi drugi niekompletny za 150zł więc i tego przygarnołem. Ale ten właśnie nie pali. Czyłi jaka może być jeszcze przyczyna? Według was?

Strona 5 z 7 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/