Forum motorowerowe

słuchajcie nie mogę wyregulować tego piep*****onego sprzęgła są nowe tarcze nowy pierścień na zbieraku i gó-no.Jak próbuje dociskać zmontowane sprzęgło to tak jakby nie było luzu pomiędzy tarczami,poprzednie tarcze były metalowe z takimi korkowymi prostokątami a teraz mam jednolite korkowe.Co robić doradzcie
Ciepło się zrobiło i aż chciałoby się karnąć romciem w teren a tu duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu.....pa

jak to całe korkowe? pokażesz te tarczki?

To może być popychacz .

kurcze nie moge zgrać tych zdjęć ale one wyglądają bardziej jak plastykowe czy też bakielitowe coś koło tego na pewno nie jest to popychacz.A czy jest taka opcja że są żle ustawione biegi i dlatego jak wciskam sprzęgło to gaśnie???????????

Może źle złożyłeś tarcze .

Nie, biegi nie mają nic do tego.
Sluchaj jak wrzyucasz 1 to sprzęgło ciągnie dosyć mocno (u mnie tak jest bo mam nowe tarcze jeszcze nie dotarte) więc jak dasz gazu trochę to nie gaśnie. Wbijasz bieg, i jedziesz normalnie.
Regulować możesz linką lub ta dzwigieka popychacza ( poprzez przestawienie tego metalu który popycha popychacz o kilka ząbków.
I ja bym na Twoim miejscu założył normalne metalowe tarcze z korkiem i tyle.

wiesz ja dodaję gazu przy wrzuceniu jedynki ale gwałtownie gaśnie tak jakby go coś blokowało

A jak na dwójkę zmieniasz to jest ok czy też jest problem?
Jeszcze może być to wina oleju który skleja tarcze. jaki masz olej?

problem w tym że cały czas.Mam kilka koszyków sprzęgłowych kilka tarcz dociskowych i wszystkie je próbowałem aż mi brakło zawleczek

http://allegro.pl/tarcze-sprzegla-komar ... 62009.html O takie tarcze chodzi gumis ?