Forum motorowerowe

Witam, rzadko zakładam temat z problemami ale teraz już mi coś bardzo nie pasuje. Otóż w zimie simek odpalał zawsze od pierwszego kopa, po 5 dniach od pierwszego, jak ciepły to od jednego ząbka. Do póki nie zacząłem jeździć były jakieś tam ekscesy ale jakoś to naprawiałem i spokój. Ale teraz gdy wczoraj jeździłem (90km) simson zaczął bardziej przerywać. Problem polega na tym, że jak simek odpali to się wkręca normalnie, nie przerywa, jest żwawy cały czas tak samo zimny czy ciepły, ale na biegu jałowym pracuje niby normalnie i nagle zanika iskra i za chwilę wraca i dalej pali albo zgaśnie, jak zgaśnie to teraz ciężko go odpalić albo odpala od pierwszego. Tak samo na zimnym teraz raz odpali od pierwszego a raz można kopać i kopać. Winą na pewno nie jest:
Cewka w/n - zmieniona, jest 12v DDR, wcześniej była 6v ddr, więc myślałem, że może to ale nie
Kabel w/n - dzisiaj kupiony nowy
Fajka - sprawdzałem na innej, dzieje się to samo, więc moja MZA metalowa jest dobra
Świeca - sprawdzałem na innej a ta i tak jest nowa o odpowiedniej ciepłocie
Wszystko jest poizolowane jak oryginalnie. Na początku sezonu nowe platynki mza, kondensator ddr. Dzisiaj zaglądałem do zapłonu ale wszystko jest ok. Zapłon ustawiony na 1.4mm przed gmp i jest dobrze - na potwierdzenie to jak jeździ, spalanie odpowiednie i nie grzeje się. Przerwa na platynkach i na świecy 0.4mm ze szczelinomierzem. Wiem, że długo ale inaczej porządnie problemu nie da się opisać.

Hmm stawiam na :
-Platynki, przeczyść je papierem ściernym
-Chwilowe zaniki masy, raz styknie, raz nie dlatego raz pojawi się iskra a potem już nie.

Platynki - przeczyściłem szmatką, nie zdążyły by się aż tak zabrudzić, żeby papierkiem jechać.
Masa przez którą może znikać iskra jest pod zegarem - lecz ta odpada bo po odłączeniu stacyjki o odpaleniu problem jest ten sam. A druga to cewka butelkowa do ogólnego masse punkte, kabelek i złączki nowe - to samo.

Dodano: 15 kwietnia 2013, o 19:43

Dodam, że jak jedzie to nie ma żadnych problemów, przyspiesza jak dzika kuna w agreście, zero objaw czego kolwiek. Tylko właśnie na wolnych obrotach.