Forum motorowerowe

Otóż dzisiaj od sąsiada nabyłem błotniki z jakiegoś motocyklu nic za nie nie dałem bo miały iść na złom a że ja się nimi zainteresowałem to pogadałem z nim i mi je dał . Nie wiem z jakiego motocyklu one pochodzą ale coś mi się wydaje że chyba z WSK/WFM . Interesuje mnie ile bym w tym stanie za nie wziął ? Oraz ile jak by były po wypiaskowaniu i malowaniu na oryginalny kolor?

Jest napisane przecież - M06, czyli WSK.

Błotniki z WFM, około 65zł za oba w tym stanie.

Panowie panowie w końcu doszedłem i wiem z czego to błotniki. One są z WFM M06. A dla czego wiem że to z WFM M06 ? Bo oglądałem takie WFM'ki na tablicy i identyczne błotniki mam .

I tak jest, iż na drugim zdjęciu napisane na błotniku M06 tekst.

I była debata na temat czy to z WSK czy WFM .

Nie ma różnicy... M06 to M06, WSK robiło ten model w oparciu o dokumentację modelu M06 WFM, tylko silnik już był S01-Z. Poza tym w dzisiejszych czasach te głąby na tablicy na Komara mówią Ogar, albo motorynka, więc g*$no nie przykład.

Dzisiaj z rana naszła mnie taka myśl skoro mam dwa błotniki to może by szukał części tanich i zaczął składać WFM lub WSK od podstaw ?
Wiem że by to mogło długo zejść ale tak dla pasji można by było odbudować go . CO o tym myślicie ?

Najpierw skończ sobie ogara a później pomyśl o tym,bo koszt złożenia motocykla z części wyjdzie tyle co moto po renowacji

"Znalazł dwa błotniki, postanowił złożyć całe moto"


Przecież taniej by wyszło kupić taką WSK/WFM niż ją odbudowywać od podstaw.