Forum motorowerowe

Witajcie!

Otóż wpadłem na pomysł wsadzenia zawieszenia z WSK 125, które leżało mi w garażu do ramy Rometa T-1. I Jest z tym kilka problemów:
1. Rurka zawieszenia jest wiele krótsza. Aby nakręcić nakrętkę musiałbym ciąć główkę ramy o 6 cm. Na pewno ogranicznik do wycięcia:





2. Średnica rurki w zawieszeniu WSK jest dużo mniejsza. I nie wiem co z tym zrobić. Czy dorobić jakąś redukcję i nabić na ową rurkę? Czy jest jakiś inny sposób?
3. Jak rozwiązać tutaj łożyskowanie tego zawieszenia?

P.S. Odpowiedzi typu: "kup zawieszenie z Charta itp." mnie nie interesują.

Haha przednie lagi grubsze od ramy

Nie myślałeś żeby wytoczyć np. nowe kieliszki, pod łożyska równobieżne? Trochę zachodu, a efekt mógłby być całkiem wpyte.

Wycinasz całą tą rurkę z zawieszenia rometa i nabijasz lub luźno nakładasz na tą z wsk. Później spawasz to na dole i na górze w środku rurki. Sam musiałem dospawać połówkę tej rurki w swoim komarze, bo miałem zepsuty gwint. Do środka wbiłem inną rurkę, aby było solidniejsze i wszystko jest dobrze. ;)

Obciąć główkę ramy od rometa i wspawać główkę od wsk-i i wszystkie problemy z głowy.

Właśnie już przodu od Rometa się pozbyłem. Myślałem obciąć główkę ramy te 5, czy 6 cm do gwintu, do tego dorobić jakby drugą rorkę grubszą, która nabijała się na starą od zawieszenia WSKi i tyle. Tylko pozostaje kwestia bieżni łożyskowych...

Najlepszym rozwiązaniem będzie wspawanie rurki od wski jak ktoś już wcześniej napisał. Najmniej zachodu moim zdaniem. PS te od wski są lepsze niż rometowskie?

Gonzo90 na pewno są lepsze bo są miękkie ale za to szerokie i nie wiem jak w tym będzie 17" wyglądać chyba że masz zamiar 18" włożyc

PS mam na sprzedasz jak ktos chce to na pw

Miałem takie zawieszenie w komarze, za dużo przeróbki nie ma . Uciąłem główkę ramy z rometa tak abym miał wystarczającą ilość gwintu z zawieszenia, by przykręcić górną półkę, włożyłem miskę na swoje miejsce kulki z wski większe , skręciłem wszystko do kupy i się trzymało. Nie ma co się martwić o średnicę zawieszenia a główki ramy, u mnie wszystko łożyskowało się i nie było problemu, nic się na boki nie ruszało, ani góra dół. Zawieszenie wygodne ale wygląd trochę hardkorowy

Masz może zdjęcia jak to wygląda? Szczególnie miski od dołu.